Ból gardła najczęściej wiążemy z anginą lub przeziębieniem. Może pojawić się w ciągu jednego dnia i od razu być bardzo silny albo powoli narastać wraz z upływem kolejnych dni. Nagły i silny ból gardła to najczęściej objaw anginy, ale nie jest to regułą. W dzisiejszym artykule zdradzimy wszystkie tajemnice związane z bólem gardła i skutecznym leczeniem.
Ból gardła może być objawem innych chorób
Ból gardła to nie tylko angina i przeziębienie. Do uczucia dyskomfortu w okolicy przełyku może dojść również wtedy, gdy chorujemy na mononukleozę, ospę, odrę lub szkarlatynę. Często pojawia się również podczas próchnicy oraz zapalenia dziąseł. Nie wszyscy jednak wiedzą, że może również towarzyszyć zapaleniu nerek.
Jak rozpoznać ból gardła?
Jest to dość charakterystyczne uczucie dyskomfortu w okolicy przełyku. Często towarzyszy mu szczypanie, drapanie, pieczenie, kłucie, problemy z przełykaniem śliny i jedzenia, chrypka oraz ból podczas mówienia. Jest to wyjątkowo dokuczliwa przypadłość, która może znacznie pogorszyć jakość naszego życia oraz uniemożliwić wykonywanie pracy, jeżeli naszym narzędziem jest gardło.
Co powoduje ból gardła?
Przyczyn może być bardzo wiele, od zwykłych chorób do pozostających w przełyku lub krtani drobinek pożywienia, które powodują ból podczas połykania śliny. Istnieją też o wiele bardziej poważne powody bólu gardła. Poniżej przedstawię wszystkie najczęściej występujące.
- drobinka pokarmu, która umiejscowiła się w przełyku lub krtani
- infekcja wirusowa
- zapalenie gardła
- angina ropna
- odra
- ospa wietrzna
- błonica
- ropień zęba
- zapalenie dziąseł
- mononukleoza zakaźna
- choroby związane z nerkami
- przebywanie w zanieczyszczonym środowisku
- papierosy
Jak złagodzić ból gardła?
Istnieją dwa sposoby na złagodzenie bólu gardła. Przede wszystkim powinniśmy dużo pić, aby nawilżać śluzówkę i nie odwodnić organizmu. Warto pić tyle, ile zazwyczaj pijemy w lecie. Nawet jeśli każdy łyk wiąże się z bólem, to trzeba się do tego zmusić. Dobrym sposobem w przypadku bardzo ostrego bólu gardła, który towarzyszy np. anginie, jest picie wody przez słomkę. Taki sposób zmniejsza trochę dyskomfort podczas przełykania. Możesz pić zwykłą wodę lub ciepłą herbatę z miodem. Warto zrezygnować z cytryny i soków cytrusowych, które zawierają kwasy podrażniające śluzówkę gardła. Doskonale sprawdzą się napary z lipy, rumianku lub czarnego bzu, które dodatkowo lekko rozgrzeją organizm.
Kolejnym sposobem jest płukanie gardła. Możesz zrobić to przy pomocy naparu z szałwii lub rumianku. Jedną torebkę lub jedną łyżeczkę suszu zalewasz wrzątkiem i parzysz przez 15 minut. Gdy napar się ochłodzi na tyle, że będzie lekko ciepły, to wtedy przystępujesz do płukania gardła. Płukankę stosuj nawet 3-4 razy dziennie.
Jak wyleczyć chore gardło?
Lecząc chore gardło samodzielnie w domu, możesz skorzystać ze skutecznych domowych metod lub kupić odpowiednie leki w aptece. Stosując farmakologię zakup 3 produkty: spray do gardła, tabletki przeciwzapalne i przeciwbólowe oraz pastylki do ssania. Jeżeli ból nie ustąpi po 3 dniach lub będzie się nasilał, to koniecznie skonsultuj to z lekarzem, aby nie doprowadzić do poważniejszych powikłań.
Podczas mojego ostatniego bólu gardła byłam zmuszona do stosowania domowych sposobów, ponieważ akurat przebywałam na wsi. Była sobota wieczorem, najbliższa apteka zamknięta, a do całodobowej miałam kawał drogi – trzeba było pojechać do centrum najbliższego miasta. Dwa pierwsze domowe sposoby „sprzedała” mi moja prababcia, a o innych przeczytałam w internecie. Poniżej znajdziecie wyselekcjonowane przeze mnie domowe sposoby na złagodzenie bólu gardła. Polecam, bo są bardzo skuteczne.
1. Syrop z cebuli i cukru
Bardzo skuteczny sposób. Poprawę zauważyłam już po pierwszej dawce. Jedyne, do czego można się doczepić to to, że po 2 dniach stosowania nie mogłam się przemóc do tego smaku. Cebula i cukier to takie połącznie, które mi nie odpowiada, a spożywane w zwiększonych ilościach powoduje, że mnie od niego odtrąciło.
Do zrobienia takiego syropu nie potrzeba niczego specjalnego. Wystarczy szklany słoiczek, cebula i cukier. Cebule kroimy i wrzucamy do słoiczka i posypujemy ją łyżką cukru. W przypadku dużej główki cebuli wsypujemy dwie łyżki cukru. Słoik można umieścić na grzejniku, by już po godzinie otrzymać sok lub poczekać trochę dłużej, aż sam się wytworzy. Syrop pijemy po łyżeczce kilka razy dziennie. Jeżeli nie mamy w domu cukru, to możemy go zastąpić miodem i świeżym zmiażdżonym czosnkiem.
2. Domowy rosół
Akurat na zbliżającą się sobotę moja prababcia przygotowała domowy rosół z prawdziwej tłustej kury. Działa wzmacniająco, rozgrzewająco i wspomaga organizm w walce z infekcją. Dodaje energii wtedy, gdy nie mamy ochoty na spożywanie innych, bardziej stałych potraw. Dla mnie rewelacja! Przepisu Wam nie podam, bo sama nie wiem :). Nie było mnie przy robieniu rosołu.
3. Płukanka z solą
Ten sposób znalazłam w internecie i zaczęłam go stosować dopiero w drugim dniu. Nie mogłam się przemóc do smaku soli z wodą, ale okazał się nie taki straszny. Do ciepłej wody dodajemy dwie łyżki soli kuchennej i mieszamy. Otrzymanym roztworem płuczemy gardło kilka razy dziennie, ale uważamy, by nie połknąć płynu.
4. Niby-pastylka z miodu
Kolejny sposób również został ściągnięty z internetu. Nie miałam w domu pastylek na ból gardła, więc wypróbowałam sposób z miodem. Sporą łyżeczkę miodu wkładamy do ust i robimy tak, by jak najwolniej się rozpuściła. Podobno najlepszy do tego jest miód lipowy, ale ja akurat takiego nie miałam.
Powyższe sposoby są skuteczne, ale trudno stwierdzić, który z nich bardziej. Stosowałam je przed 2 pełne dni i problem ustąpił. Myślę, że możecie śmiało stosować je równocześnie tak jak ja. W ciągu dwóch dni powinnyście zapomnieć o bólu gardła.