Ból głowy dopada od czasu do czasu każdego z nas. Utrudnia normalne funkcjonowanie, zmniejsza produktywność i zwalnia nasz refleks. Każdy z nas zadaje sobie wówczas pytanie, jak sobie radzić z bólem głowy. Zażycie pastylki przeciwbólowej nie jest jedynym rozwiązaniem. Zobaczcie, jak możecie sobie pomóc w inny sposób.
Szklanka wody
Nie każdy wie, że przyczyną bólu łowy może być brak odpowiedniego nawodnienia. Nie bez przyczyny znawcy tematu zdrowego życia zachęcają nas do picia co najmniej 2l wody dziennie. Woda jest bowiem niezbędna do życia, a już niewielkie odwodnienie może objawić się bólem głowy.
Dlatego, jeśli zaczynamy czuć pierwsze delikatne dolegliwości bólowe, to sięgnijmy po szklankę wody. Nie wypijajmy jej jednak duszkiem, lecz sączmy po kilka łyków. W ten sposób pozwolimy organizmowi maksymalnie wykorzystać dostarczaną wodę, nawodnimy się i być może dzięki temu dolegliwości ustąpią.
Zimny okład
Ból głowy może być odczuwany przeróżnie. Jedni mówią o pulsowaniu w skroniach, inni o tępym bólu w okolicach podstawy czaszki, a jeszcze inni na centrum bólu wskazują czoło. Niezależnie jednak od rodzaju bólu warto sięgnąć po zimny okład.
Okład możemy położyć na czoło, kark lub właśnie na skronie. Przyniesie natychmiastową ulgę, a gdy ręcznik, który do tego celu wykorzystujemy ogrzeje się, a ból nadal nie ustąpi, to warto sięgnąć po kolejny.
Olejki eteryczne
Aromaterapia ma wielką moc, o czym wiadomo już od lat. Warto więc skorzystać z bogactwa płynącego z królestwa roślin i dzięki niemu uśmierzyć ból głowy. Pomocne okażą się takie olejki jak olejek miętowy, lawendowy, bazyliowy czy geraniowy.
Olejki można wykorzystać do inhalacji, ale również do masażu. W tym celu warto posmarować olejkiem skronie, delikatnie je masując. Dzięki temu olejek zadziała również miejscowo, a następnie, odparowując z rozgrzanej skóry głowy, będzie uwalniał zapach i pomoże uśmierzyć dolegliwości bólowe.
Aktywność fizyczna
Dobrym sposobem na ból głowy jest aktywność fizyczna. Co prawda większość osób, które cierpią z powodu bólu głowy marzy o tym, by zaszyć się pod ciepłym kocem, ale zdecydowanie warto spróbować jednak przezwyciężyć swoje pragnienia i nieco się poruszać.
Aktywność fizyczna pobudzi krążenie i dotleni mózg. Dodatkowo uwolnią się endorfiny, które są nazywane hormonami szczęścia. Dzięki ruchowi dolegliwości bólowe powinny znacznie się zmniejszyć, a jeśli nawet nie znikną zupełnie, to dzięki poprawie nastroju przestaną być aż tak uciążliwe. Nie od dziś wiadomo, że człowiek w dobrym humorze zawsze widzi szklankę do połowy pełną.
Artykuł napisany przy udziale specjalistów z http://www.amol.pl